Marta lat 22 zgłosiła się z powodu nasilonego i uporczywego trądziku w dolnej części twarzy trwającego od 2 lat. Dotychczasowe leczenie: Tetralysal- kuracja 3 miesiące, potem Duac i Clindacne przez kolejne 3 miesiące. Terapia ta dała chwilową poprawę, po czym nastąpił nawrót zmian zapalnych.
W dniu wizyty w moim gabinecie odnotowałam u Marty liczne przebarwienia potrądzikowe oraz wysiew powierzchownych grudek zapalnych obejmujący okolicę żuchwy, brodę oraz dolną część policzków.
Tu mała dygresja: trądzik młodzieńczy dotyczy głównie strefy T i jest najbardziej nasilony na czole. Trądzik dorosłych natomiast przybiera kształt litery U: obejmuje całą żuchwę, brodę i okolicę podżuchwową.
Ustaliłyśmy z Martą, że podejmiemy jeszcze jedną próbę terapii zewnętrznej, ale połączymy ją z peelingami dermatologicznymi. Ze względu na tryb zajęć pacjentki spotykałyśmy się co dwa miesiące.
Leczenie trwało rok. W sumie wykonałam u Marty 5 zabiegów Spa Classic Peel, uzyskując rozjaśnienie przebarwień w 90% i ustąpienie zaskórników. Spa Classic Peel jest zabiegiem opartym na synergicznym działaniu kwasu salicylowego, pirogronowego, mlekowego i retinowego.
Towarzyszyła temu systematyczna terapia zewnętrzna. Pacjentka stosowała kolejno:
I wizyta – żel Effaclar do mycia plus Acne-derm krem i Rozex na zmianę
II wizyta – Cetaphil MD plus Differin żel na noc, tonik Benzacne rano
III wizyta – Differin żel bez Cetaphilu co drugi dzień na noc, na zmianę z maścią detreomycynową
IV i V wizyta – do mycia pianka Purritine, Cetaphil MD plus Brevoxyl krem na noc lub sam Brevoxyl bez Cetaphilu w zależności od stanu skóry, rano Cetaphil MD
Ta długofalowa, ale urozmaicona terapia połączona z peelingami spowodowała remisję czynnych zmian zapalnych oraz ustąpienie przebarwień potrądzikowych.